poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Już tylko gitarowy riff przypomina o Tobie
Nie ma nas już
Świat nie przyjmuje akceptacji
będącej stałością o tak długiego czasu
A ja czekam na wiadomość
291 km - tyle dzieli nowe ja
które daje mi otuchy,
bo Ty jesteś inny
owiany normalnością

łaknę, pragnę
prostoci

nie oddaje Ci siebie w piosenkach
nie pokazuje w tekstach
nie użekam inteligencją
nie liczę wypitych piw
nieodmówionych pacierzy

po prostu jestem

mimo tego
wylewam łzy na kolejny nagrobek
kolejny raz nie mój
jeszcze