poniedziałek, 22 lipca 2013







Najlepiej trzymać serce w dłoni.






z archiwum x:

"Po pierwsze chciałam Cię przeprosić za brak oryginalności, ale pomyślałam, że tylko tak mogę Ci powiedzieć jak bardzo dziękuje Ci za to, że zawsze gdy pomyśle o Tobie czuje w serduszku bardzo ciepły płomyczek

Moje ‘rozważania’ zacznę od przeproszenia Ciebie, pewnie zastanawiasz się czemu? Już wyjaśniam, przepraszam za ból, którego musiałeś doświadczyć przez moje wybuchy. Wiem, że przeżyłeś dużo chwil radości (znaczy się mam taką nadzieje) ale też dużo cierpiałeś. I za to bardzo Cię przepraszam. W sumie to zastanawiałam się jak możesz mnie w ogóle tolerować, ja bym siebie za to nie lubiła, ale po dłuższym zastanowieniu przypomniałam sobie, że my oboje mamy cechę łatwego wybaczania wszystkiego wszystkim.

Tak w ogóle to powinnam klęczeć przed Tobą na kolanach ( tylko proszę bez skojarzeń ) za to iż ”pomogłeś mi chodzić” i dałeś mi kogoś kto daje mi szczęście, będę Ci wdzięczna za to do końca życia. Tym samym mam nadzieje, że teraz Tobie też się uda.

I tu także powinnam dziękować za nasze psychologiczne rozmowy. Mnie zawsze robiło się po nich lepiej, mam nadzieje, że Tobie też. Nasza ta cała kaleczność związkowa, bardziej nas łączy niż rozdziela, tak więc tu można podkreślić iż nasze cierpienie nas łączy, ni więcej chciałam jednak życzyć nam obojgu, żebyśmy jednak więcej nie cierpieli i nie otwierali klubu „Nieszczęśliwi w miłości”. Przy tej części muszę także zacytować dość znany tekst : ”80 % nastolatków optymistycznie patrzy na świat. Reszta nie ćpa.” Dla Ciebie jednak powinno się ustawić specjalny procent dla optymisty który nie ćpa. I za ten optymizm, także Tobie dziękuje, bo przekazujesz go innym w każdej rozmowie, nawet gdy to o czym rozmawiasz nie jest wesołe. Gad, powinnam dziękować Bogu za to, że chodzi sobie po świecie taki jeden który ma otwarte serce na wszystkich, który troszczy się o wszystkich i który ma tą swoją rozbrajającą psychologiczną mentalność. Uwierz, jako psycholog zarobiłbyś miliony.

Powiem Ci w tajemnicy, że jestem pewna, że Ty kiedyś dokonasz czegoś wielkiego i proszę Cię abyś wtedy nie zapomniał o mnie i o żadnym z twoich przyjaciół którzy mają Cię głęboko w… SERCU ; *

Moje ”wypociny” kończę kolejnym dość znanym tekstem ” I kto by 50 lat temu pomyślał, że miłość będzie wyrażana za pomocą średnika i gwiazdki.” Tak więc, przepraszam Cię jeśli znajduje się tu zbyt dużo błędów i kończę średnikując i gwiazdkując do Ciebie ;****************

Twoja Mała "

1 komentarz: