twój dotyk mruga mi gdzieś
jak idę ulicą, siedzę w autobusie
biała ręka wgniata moje ciało
pamiętam
serce toczy leniwie wino
zaciskam zęby, chciałam czuć
jesteś ulepiony na wzór
lalka z wystawy
na wyciągnięcie ręki
ciężko uderzasz tony
nie słyszysz krzyku
zamknięty
niedozwolony
tymczasem ja
gotowa na grzech
nieobecna
niedziela, 21 czerwca 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz