poniedziałek, 6 maja 2013



"Czułość – bywa jak pełny wojen krzyk,
I jak szemrzących źródeł prąd,
I jako wtór pogrzebny.."


Cyprian Kamil Norwid













Dostałam dziwne pytanie które kołacze mi w głowie. Co by było jakby chciał to wszystko naprawić? Moja pierwsza odpowiedź w sumie bez jakiegokolwiek zastanowienia brzmiała "ale on i tak nie wróci", a na drugie  głupie pytanie "a jeśli tak?" w tym momencie bardzo trudno mi odpowiedzieć. Bo ja nie tęsknie za chłopakiem, za całusami, przytulasami czy nawet seksem. Brakuje mi osoby tylko i wyłącznie nie , nie mogę napisać że przyjaciela bo to w sumie za mało powiedziane. Bratniej duszy, brakuje mi relacji  ja i on i reszta świata.
Ale to nie ważne już. Nauczyłam się już żyć, może nie realizuje jeszcze całej siebie ale do tego potrzeba mi nowego gruntu, który już na mnie czeka. Nie mogę się doczekać nowych miejsc, samotni tak spokojnej i życia na własną rękę. Jeszcze nigdy nie byłam tak pewna, że uda mi się stąd wydostać.

Jutro matura. Nie jestem zachwycona swoją wiedzą, ale zobaczymy jak będzie. Mam nadzieje, że jakoś będzie.


xoxo Mała.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz