czwartek, 13 lutego 2014

Małe kapsułki cieszyły moją duszę przez kolejne tygodnie , wahania nastrojów niestety nie ustały, a senne zjawy ukazują swoje piękno coraz częściej.

***

Samotność jest mi bliższa niż kiedykolwiek, jest moim najlepszym przyjacielem, powiernikiem tajemnic i chusteczką tamującą potok który cicho spływa na zimne kafelki.

***

Ludzi z płytkimi duszami można odkryć kocem kłamstw i  po prostu uśmiechnąć się i jedyną autoreakcją będzie wybelkotanie nieznaczącego 'dziękuję' które jest swoistym dziękczynieniem za to iż pozostawimy ich w łagodnym spokoju dnia dzisiejszego.

Chciałabym móc już zatracić się w pracy, zobaczyć uśmiechy niewinnych dzieci, czuć ich bezinteresowną miłość, dać upust mojej, głęboko zakopanej. Uwolnić pokłady ciepłych promyków.

Plastikowe twarze egoistów którzy mówią że znaczą wiele, wiedzą wiele, a nie widzą nic.
Dusisz się ich jadem, ja się duszę, świat się dusi.

Całusy, M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz