tona niepotrzebnych myśli.
Gdzie jesteś mój mały przyjacielu?
bez Ciebie nie zasnę.
Mrok mnie pochłonie.
rozbije na milion kawałków.
Podaj mi dłoń,
pojaw się.
TERAZ!
Dni stają się coraz dłuższe i poczucie samotności wzrasta z dnia na dzień. Tak dużo ludzi jest teraz obok mnie, lecz na palcach mogę policzyć tych którzy są przy mnie bez jakiejkolwiek korzyści, powinnam się już przyzwyczaić.
Coraz częściej myślę o woodzie i coraz bardziej wiem, że będę omijać ekipę.
Czarna! Socha! w tym roku my podbijemy ten świat.
ale ogólnie to mi przykro.
Bez przykrosci c:
OdpowiedzUsuń